Szyba Asahi No99, kupiona na Webike, wszystkie koszty to 510 złoty. Japońska jakość materiałów i wykonanie, nawet podkładki sprężynowe jakich w życiu nie widziałem. Trzymają wściekle, a przy próbie odkręcania strugają stalową nakrętkę, normalnie ninja. Szybę montuje się za pomocą dwóch obejm na kierownicę i dwóch prętów nośnych, sztywne jak cholera. Ciekawość wygoniła mnie dzisiaj by pojeździć i potestować różne ustawienia, znaleźć to dobre. Nie ma 😕 Szyba daje radę tak do 80 km/h, powyżej tej prędkości zaczyna być już bardzo kiepsko. Próbowałem różne kombinacje wysokości montażu z odległością od kierownicy, najlepiej mi działa w najwyższym możliwym ustawieniu i najdalszym odsunięciu do przodu, najmniejszy hałas i turbulencje. Czy będę z nią jeździł, dzisiaj nie wiem, jeszcze trochę pokombinuję, szkoda mi jej, ładna jest, choć przed broszką mnie nie uchroniła.
No comments:
Post a Comment