Przez Kujawy zawsze tylko przelatywałem, widziałem że coś tam ładnego stoi, ale nigdy jakoś nie zatrzymałem się by spenetrować, aż do teraz, bo dziura w płocie jest jak zaproszenie, a brak kawałka płotu, to już jest herzlich willkommen kamerad. Z wizytą u Huberta von Tiele-Winckler, puki jego chałupa jeszcze stoi.




















No comments:
Post a Comment