Kolejna opowieść, z gruzu i krzaków. Okradzione grobowce, stare chałupy i pałace w nieładzie. Anioł z odciętymi skrzydłami, bez głowy i rąk, kiedyś pochylony nad ciałem młodego Roberta, dziś tylko okaleczony kadłubek, symbol tej krainy. Dziesiątki lat polsko ludowej apokalipsy, dziesiątki lat obracania w gruzy.
No comments:
Post a Comment