Dzisiaj wyprawa w Bory Stobrawskie. Spora część dnia bez asfaltu, błądząc po lasach, w okolicy miejscowości Pokój i Murów. Już widzę problem z oponami. Te co mam założone, to raczej asfalt i czasem szuter, w piachu pływają, a w błocie to już w ogóle. Muszę wymienić na jakieś ostrzejsze w teren. Wskaźnik poziomu paliwa padł.
Zapomniana szlak kolejowy, tory których nikt nie ukradł.
A to takie znalezisko nad stawem.
Potraktowałem kołkiem, wyrwałem z ziemi i wypieprzyłem do stawu.
Co za skur....syny jeszcze zakładają te sidła? Po co? Czy na prawdę w PL taki głód??? Dobrze, że tamtędy przejeżdżałeś. A wskaźnik może nie padł, tylko paliwo wyjeździłeś w terenie ;P
ReplyDeleteKłusownicy mają się dobrze, można na tym zarobić, niestety.
ReplyDeletePaliwo wyjeździłem, a on najpierw pokazywał ciągle full, a teraz zgłasza awarię układu paliwowego. On taki mądry jest :) Japoński.