Trochę pojeździłem, 430 kilometrów bez wyraźnego celu. Ciężko było, zrobić kilka dni z takim przebiegiem, na takim motocyklu, w taką pogodę, to katorga. Mój komfort kończy się gdzieś przy 300, kolana i tyłek wyraźnie protestują na takie traktowanie.
Piekne miejsca! Gdzie taka trasa?
Piekne miejsca! Gdzie taka trasa?
ReplyDelete